może od chłodnego powietrza.

  • Gardomir

może od chłodnego powietrza.

14 August 2022 by Gardomir

Napotkawszy zapięcie stanika palce Jacka zatrzymały się, zrobiły, co należało i znów ruszyły w górę, masując napięte mięśnie. Pod pieszczotami Jacka ciało Malindy rozluźniło się, stało się bezwładne i wrażliwe. Uniosła głowę, napotkała jego spojrzenie... i zobaczyła diabła w jego oczach i w jego uśmiechu. Wiedziała, że to niebezpieczny człowiek. Nie miała przy nim żadnych szans. Z pełną świadomością pozwoliła swoim wargom poznawać nowe kształty i smaki. Usta, które oczom wydawały się wąskie i zacięte, rozchyliły się, zadziwiająco miękkie i pełne. Do tej pory Malinda nawet nie przypuszczała, że kiedykolwiek mogłaby oddać się takim zmysłowym przyjemnościom. Ciotka Hattie dobrze ją wyszkoliła. Nieliczni mężczyźni w jej życiu byli męskimi wersjami jej samej - bezpieczni, niewymagający. Randki składały się z cichej kolacji, koncertu w filharmonii, czasem z podniecającego odczytu na uniwersytecie, i wszystkie kończyły się niewinnym pocałunkiem przed jej drzwiami. To, co przeżywała teraz, było czymś absolutnie nieznanym. Dłonie Jacka wędrowały po jej plecach, potem przesunęły się na boki i do przodu, na jej nagie piersi. Jego kciuki musnęły jej sutki, które natychmiast stężały i jakby rozkwitły. Fala pożądania przecięła Malindę jak nóż. Mężczyzna z natury pozwala, by rządziły nim namiętności, kobieta zaś musi stale je kontrolować. Kubeł zimnej wody miałby pewnie w tej chwili mniejszy wpływ na zachowanie Malindy niż owa 94 JEDNA DLA PIĘCIU zasada ciotki Hattie, o której przypomniała sobie tak nie w porę. W mgnieniu oka Malinda była na nogach. - Co się stało? - zapytał zaniepokojony Jack. - Nic, przepraszam. Ja... - Unikając jego wzroku, Malinda zapinała stanik. Jack odsunął jej ręce, obrócił ją i chwycił zapięcie stanika. - Za co przepraszasz? - Żałuję, że sprawy posunęły się tak daleko - odparła z trudem Malinda, bo Jack właśnie zapinał jej stanik. - Dama nigdy nie powinna pozwolić mężczyźnie na takie rzeczy. Jack gwałtownie obciągnął jej sweter. Obrócił ją i spojrzał jej prosto w oczy. - No, cóż, ja nie żałuję - stwierdził zdecydowanie. - Może tylko tego, że nie skończyliśmy tego, cośmy zaczęli. Na biurku leżały porozrzucane cenniki. Za drewno, roboty hydrauliczne, farby, elektrykę. Długie kolumny cyfr przy każdej pozycji. Obok projekt budynku z uwagami architekta. Jack od wielu godzin siedział przy biurku studiując plany, listę niezbędnych materiałów

Posted in: Bez kategorii Tagged: tatuaż banshee, sukienki dla starszych pań na wesele, żywa barbie przed i po,

Najczęściej czytane:

ała raptownie ...

Rainie. – Tor pocisku wskazuje, iż zrobił to ktoś inny, nie Danny. – Och, dzięki Bogu. – Sandy opadła na oparcie metalowego krzesła. Po raz pierwszy od trzech dni poczuła coś na kształt ulgi. – Więc był tam ten człowiek w czerni. To on strzelał, a ... [Read more...]

abury i padła na ...

kolana przed córeczką Shepa. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że Becky jest cała i zdrowa. Rainie delikatnie przesuwała dłonią po ramionach i plecach dziewczynki, szukając jakichś obrażeń. Bogu dzięki, żadnych ran, złamań, śladów prochu, potłuczeń. Nagle ... [Read more...]

- Psycholog do wynajęcia?

Uśmiechnął się. - Zdziwiłabyś się, gdybyś się dowiedziała, ilu psychologów przechodzi na emeryturę i zostaje konsultantami. Człowiek sam wybiera sprawy, sam ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.ketrzyn.pl

WordPress Theme by ThemeTaste