instagram doda

  • Gardomir

instagram doda

07 March 2021 by Gardomir

zadał kolejny cios Shipley, tym razem w plecy, że aż krzyknęła z gniewu i bólu. Novak złapał go za rękaw, ale Wade mu się wyrwał i wybiegł przez otwarte drzwi. - O nie, nic z tego! - Shipley dogoniła go na szczycie schodów, chwyciła za ramię i wykręciwszy je do tyłu, założyła mu półnelsona. - Suka! - ryknął Wade i wyrwał się znowu. Wiedziała, że do tego dojdzie, zanim jeszcze się stało. Wiedziała, że traci równowagę, chociaż nie powinno mu pójść tak łatwo, ale wciąż była nafaszerowana pieprzoną nowokainą czy co tam teraz stosują, i po prostu nogi się pod nią ugięły. Próbowała uchwycić się najpierw samego napastnika, a potem poręczy i żelaznej klatki windy, ale nic jej nie zatrzymało... Dopiero kamienna posadzka podestu na półpiętrze. 89 - Gdzie jest mama? - spytał Edward na widok Gilly za kierownicą zaparkowanego przed szkołą rangę rovera. - W Londynie. Gilly poczuła skurcz w żołądku, gdy spojrzała najpierw na Edwarda, a potem na Jacka, do którego nadal nic nie docierało. To samo pytanie zadał jej pół godziny wcześniej, kiedy odbierała go razem z Sophie z ich szkoły. Dziewczynka zapytała, kiedy Lizzie wróci, i przyjęła odpowiedź do wiadomości, przyzwyczajona do ciągłych rozjazdów swoich rodziców. Natomiast Jack popatrzył na Gilly przez sekundę, po czym odwrócił wzrok i umilkł. - A późno wróci? - chciał wiedzieć Edward. - Jeszcze nie wiem - odparła Gilly. - Mam lekcje do odrabiania ~ rzekł Edward, gdy tylko weszli do domu. - Może jakiś podwieczorek? - zaproponowała Gilly. - Nie jestem głodny. - I poszedł na górę. - Na kolację są kotlety - krzyknęła za nim Gilly. - Świetnie, dzięki. - Mam zadaną matmę - powiedziała Sophie do Jacka. - Pomożesz mi? - Później. Poczekał, aż siostra zaniesie plecak na górę, i spojrzał na Gilly. - Rozmawiałaś z mamą? - spytał cicho. - Jeszcze nie. Wyjechała przed moim powrotem ze szkolnej rundy. - To skąd wiesz, że jest w Londynie? - Zostawiła karteczkę. Poszła ją odszukać dla Jacka i sprawdzić wiadomości, ale nie było żadnych. - Na pewno zadzwoni później, zresztą może jest już w drodze.

Posted in: Bez kategorii Tagged:

Najczęściej czytane:

pakować. Miał ją na sobie na pogrzebie, ale po uroczystości

chciał jak najszybciej wydostać się z rodzinnego domu, tak samo zresztą jak i pozostali członkowie rodziny. Wspomnienia wciąż były zbyt bolesne. ... [Read more...]

wa, a ja mam coraz mniejsze zyski. Standard się obniża. Muszę coś z tym zrobić. ...

- Rozumiem. Upadek St. Charles byłby tragedią. Niewiele jest miejsc z tak wspaniałą tradycją. - Spojrzał jej bacznie w twarz. - Czy to już wszystkie przyczyny? - Nie. - Wstała i podeszła do okna. Popatrzyła na przejeżdżające auta. - Jak wiesz, prowadzenie hotelu to nieustanna odpowiedzialność. - Praca na pełnym etacie i nadgodziny - dodał. - Albo nienormowany czas pracy. ... [Read more...]

- Obiecał pan, że to będzie ostatnie pytanie.

- To nie było pytanie, tylko stwierdzenie. Wierzyła pani, że się zakochała, a to było tylko... - Młodzieńcze zadurzenie. A teraz moja kolej na zadawanie ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.ketrzyn.pl

WordPress Theme by ThemeTaste