Filiżanka Jessiki zagrzechotała o spodeczek.

  • Gardomir

Filiżanka Jessiki zagrzechotała o spodeczek.

04 July 2022 by Gardomir

- Bale ludzi, którzy uważają się za wampiry - skorygowała pospiesznie Maggie, lecz jej głos brzmiał dziwnie. - Myślę, że Jessica mogłaby coś o tym wiedzieć - ciągnął Bryan. - Co?! Uśmiechnął się. - Wybacz, chodziło mi o to, że pewnie jako psycholog nieustannie rozmawiasz z jakimiś dziwnymi ludźmi. Zresztą nie tylko rozmawiasz. Ci dwaj dzisiaj... Machnęła ręką. - W tym mieście znajdziesz całą masę fanów Anne Rice i innych autorów powieści o wampirach. - Znajdziesz też takich, którzy biorą fantazje za rzeczywistość. - Wiem, co próbujesz powiedzieć - stwierdziła z lekką irytacją. - Owszem, niektórzy z powodu swoich przekonań, jakkolwiek błędnych, stają się niebezpieczni. - Rozmawiałaś z nimi, prawda? - To znaczy z kim? - spytała ostrożnie. RS 122 - Z ludźmi, którzy uważają się za wampiry, praktykują takie rytuały jak picie krwi, również z tymi, którzy mają się za wampiry na poziomie duchowym, wysysające z innych siłę życiową. Skinęła głową. - W takim razie zapewne wiedziałabyś od nich, gdyby coś się szykowało. - Tutaj zawsze coś się szykuje. - Nie mówię o zwykłych zabawach, lecz o czymś poważnym, takim jak w Transylwanii. - Moim zdaniem na tamtej imprezie mógł nastąpić atak zbiorowej histerii... - zaczęła. - Jedna dziewczyna omal nie zginęła. Nadal nie wiemy, czy z tego wyjdzie. Byłoby więcej ofiar, gdyby policja nie przyjechała na czas, jestem tego absolutnie pewien. Sean pochylił się do przodu, splótł pałce. - Dobra, zreasumujmy. Ktoś organizuje imprezy i zaprasza na nie niczego nieświadomych gości, którzy mają stanowić danie główne albo dla grupy perwersyjnych bogaczy, albo dla seryjnych morderców seksualnych, albo... - Albo? - rzekł Bryan, gdy policjant urwał. Sean wzruszył ramionami. - Albo dla wampirów. Jessica miała sceptyczną minę. - Ktokolwiek to jest, czemu miałby przyjeżdżać akurat tutaj? - Bo tu nawet nie trzeba się ukrywać. Zwróciłabyś uwagę na jednego więcej świra w czarnej pelerynie? Sama z nimi rozmawiasz, wcale się ich nie obawiając. RS 123 - On ma rację - poparł go nagle Sean. - Przestańcie na mnie obaj patrzeć takim wzrokiem, bo robi mi się nieswojo - zażądała. - Zgadza się, rozmawiam z podobnymi osobami, ale nie wolno mi zdradzać szczegółów tych rozmów. Tajemnica zawodowa. - Tak, ale gdybyś dowiedziała się o czymś niepokojącym, musisz powiadomić któregoś z nas - zażądał Sean. Bryan postarał się ukryć zadowolenie z faktu, że policjant

Posted in: Bez kategorii Tagged: hebe perfumy 60, liam neeson żona, wycieczki dla singli,

Najczęściej czytane:

rzeczy miała na sobie tylko stanik i majtki oraz

wełniane rękawiczki. Zanim zdążyła powiedzieć Jackowi, co myśli o takim zachowaniu, śnieżna kula trafiła ją w ramię i śnieg ... [Read more...]

– O to właśnie chodzi. Znam pewnego prywatnego detektywa. Korzystałem

już z jego usług, żeby wygrzebać materiały do książki. Może dowie się czegoś na temat tych nazwisk. – A co z tym notesem? – spytała Kate. ... [Read more...]

Po chwili przyniosła mu herbatę, postawiła na stole i odeszła bez

słowa. Z wnętrza szklanki popłynął dziwny, cierpkawy zapach, i Luke zaczął się zastanawiać, czy esencja przypadkiem nie została zagotowana. I to kilka razy. Po spróbowaniu nie miał już żadnych wątpliwości. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.ketrzyn.pl

WordPress Theme by ThemeTaste