Filiżanka Jessiki zagrzechotała o spodeczek.

  • Gardomir

Filiżanka Jessiki zagrzechotała o spodeczek.

07 March 2021 by Gardomir

- Bale ludzi, którzy uważają się za wampiry - skorygowała pospiesznie Maggie, lecz jej głos brzmiał dziwnie. - Myślę, że Jessica mogłaby coś o tym wiedzieć - ciągnął Bryan. - Co?! Uśmiechnął się. - Wybacz, chodziło mi o to, że pewnie jako psycholog nieustannie rozmawiasz z jakimiś dziwnymi ludźmi. Zresztą nie tylko rozmawiasz. Ci dwaj dzisiaj... Machnęła ręką. - W tym mieście znajdziesz całą masę fanów Anne Rice i innych autorów powieści o wampirach. - Znajdziesz też takich, którzy biorą fantazje za rzeczywistość. - Wiem, co próbujesz powiedzieć - stwierdziła z lekką irytacją. - Owszem, niektórzy z powodu swoich przekonań, jakkolwiek błędnych, stają się niebezpieczni. - Rozmawiałaś z nimi, prawda? - To znaczy z kim? - spytała ostrożnie. RS 122 - Z ludźmi, którzy uważają się za wampiry, praktykują takie rytuały jak picie krwi, również z tymi, którzy mają się za wampiry na poziomie duchowym, wysysające z innych siłę życiową. Skinęła głową. - W takim razie zapewne wiedziałabyś od nich, gdyby coś się szykowało. - Tutaj zawsze coś się szykuje. - Nie mówię o zwykłych zabawach, lecz o czymś poważnym, takim jak w Transylwanii. - Moim zdaniem na tamtej imprezie mógł nastąpić atak zbiorowej histerii... - zaczęła. - Jedna dziewczyna omal nie zginęła. Nadal nie wiemy, czy z tego wyjdzie. Byłoby więcej ofiar, gdyby policja nie przyjechała na czas, jestem tego absolutnie pewien. Sean pochylił się do przodu, splótł pałce. - Dobra, zreasumujmy. Ktoś organizuje imprezy i zaprasza na nie niczego nieświadomych gości, którzy mają stanowić danie główne albo dla grupy perwersyjnych bogaczy, albo dla seryjnych morderców seksualnych, albo... - Albo? - rzekł Bryan, gdy policjant urwał. Sean wzruszył ramionami. - Albo dla wampirów. Jessica miała sceptyczną minę. - Ktokolwiek to jest, czemu miałby przyjeżdżać akurat tutaj? - Bo tu nawet nie trzeba się ukrywać. Zwróciłabyś uwagę na jednego więcej świra w czarnej pelerynie? Sama z nimi rozmawiasz, wcale się ich nie obawiając. RS 123 - On ma rację - poparł go nagle Sean. - Przestańcie na mnie obaj patrzeć takim wzrokiem, bo robi mi się nieswojo - zażądała. - Zgadza się, rozmawiam z podobnymi osobami, ale nie wolno mi zdradzać szczegółów tych rozmów. Tajemnica zawodowa. - Tak, ale gdybyś dowiedziała się o czymś niepokojącym, musisz powiadomić któregoś z nas - zażądał Sean. Bryan postarał się ukryć zadowolenie z faktu, że policjant

Posted in: Bez kategorii Tagged: hebe perfumy 60, liam neeson żona, wycieczki dla singli,

Najczęściej czytane:

za wszelką cenę być jak najbliżej żony, nie powiększać dystansu.

Chociaż dystans i tak się powiększał. Widziała, jak bardzo Matt jest zdenerwowany. - Jeśli rola ojczyma cię przerasta, to mogłeś od razu ... [Read more...]

y się w jej umyśle, podobnie jak zapach mężczyzny przylgnął do jej skóry. Nie miała pojęcia, co wywołało tak radykalną ...

zmianę w jej postępowaniu zeszłej nocy, tak dramatyczne odstępstwo od pełnej kontroli, jaką zawsze sprawowała nad swoim ciałem. Mogła szukać najprzeróżniejszych tłumaczeń, od prozaicznego zmęczenia wywołanego zmianą stref czasowych, po opóźnioną reakcję na śmierć ojca, ale to i tak niczego nie wyjaśniało. Skoro nie potrafiła zrozumieć, co się stało, najlepiej będzie, powiedziała sobie twardo, zapomnieć o całym incydencie. Problem zniknie, skoro tylko zdoła przestać o nim rozmyślać. ... [Read more...]

podwójnym łożu w sypialni lady Rothley. Niestety, sen nie

przychodził. Wstała więc, podeszła do okna i rozsunęła atłasowe zasłonki, by popatrzeć w ciemność nocy za oknem. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.ketrzyn.pl

WordPress Theme by ThemeTaste