– Zacząłeś pić?

  • Gardomir

– Zacząłeś pić?

28 February 2021 by Gardomir

Montoya szedł tuż obok i podsuwał mu tę cholerną kulę. – Jeszcze nie. – Bentz otworzył drzwi. – Ale dzień się jeszcze nie skończył. Rozdział 2 Dentz odsuwał się od niej. O1ivia to wyczuwała. I strasznie ją to wkurzało. Owszem, była też smutna, przyznawała to, pokonując gruntową drogę starym fordem rangerem z trzystoma tysiącami kilometrów na liczniku, z którym niedługo będzie musiała się rozstać. Kochała męża i gdy ślubowała, że będzie z nim na dobre i na złe, mówiła szczerze. Naprawdę w to wierzyła, ale od wypadku... Zahamowała przed skrętem w wiejską drogę, wijącą się wśród bagien, na której końcu stał jej domek, mały bungalow wzniesiony nad rozlewiskiem. Mieszkała w nim z babcią Gin, zanim staruszka wybrała się na tamten świat. Potem przez jakiś czas była sama, następnie wyszła za Bentza i on wprowadził się do domku ukrytego wśród drzew. Przez pewien czas mieszkała z nimi jego córka, choć to akurat wypadło nie tak, jak chcieli. Kristi była już wtedy dorosła i potrzebowała wolności. Ale i tak byli szczęśliwi. Aż do tego cholernego wypadku. Był to nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Piorun uderzył w stary dąb, gruby konar spadł na Ricka i powalił go na ziemię. Mało brakowało, a strzaskałby mu kręgosłup. Wzdrygnęła się gwałtownie na samo wspomnienie ponurych dni, gdy nie wiedziała, czy mąż w ogóle przeżyje. Wybrał życie. Po długiej walce. W tym czasie po raz pierwszy zbliżyły się z jego córką. Trzymały się za ręce, stojąc przy szpitalnym łóżku i słuchając pesymistycznych rokowań lekarzy. Obawiała się, że go straci, była pewna, że tak się stanie. I w tych strasznych chwilach żałowała, że nie mają dziecka, że nie zostanie jej żadna jego cząstka. Może to egoizm, ale nic jej to nie obchodziło. Zobaczyła swoje odbicie w bocznym lusterku. Spoglądały na nią pełne smutku bursztynowe oczy. Nie podobało jej się to. – Więc coś z tym zrób, do cholery! – powiedziała na głos. Nigdy się nie powstrzymywała. Nieraz zarzucano jej wybuchowy temperament, a dokładnie rzecz biorąc, robił to Bentz. Kiedy się poznali, nie dawała mu spokoju, zgłosiła morderstwo, które widziała w wizji. To go zaskoczyło. Początkowo jej nie wierzył, ale go przekonała. Teraz także musi to zrobić. Skręciła między drzewa i usiłowała nie myśleć o tym, że odkąd Rick się ocknął ze śpiączki, z ich domu zdaje się wyciekać rodzinne ciepło. Stał się innym człowiekiem. Nie do końca oczywiście, ale coś się zmieniło. Początkowo brak czułości z jego strony odbierała jako oznakę przygnębienia. Najważniejsze, żeby wydobrzał. Ale nic się nie układało po jej myśli. W miarę upływu tygodni i powrotu sił wyczuła w nim rozczarowanie. Powtarzała sobie, że to się zmieni, gdy tylko wróci do pracy, którą tak kochał, i ponownie zajmie się rozwiązywaniem spraw o zabójstwo. Jednak z czasem zaczęła się martwić. Choć nieraz rozmawiali o dziecku, Ricka interesowało to coraz mniej. Bentz zawsze był namiętny; nie tak gorący jak jego partner, Montoya, ale wytrwały, odważny i stały w uczuciach. W łóżku był oddanym kochankiem, rozkosz czerpał również z zaspokajania partnerki. Ale to się zmieniło. Ani przez chwilę nie wątpiła, że nadal ją kocha. Ale zamiast z upływem czasu nabierać głębi, ich związek tracił świeżość. Nie wiedziała, jak to inaczej nazwać. I bardzo jej się to nie podobało. Opuściła ochraniacz przeciwsłoneczny. Słońce kładło się jasnymi plamami na zacienionej szosie. Dziki królik przemknął przez jezdnię i ukrył się w zaroślach. O1ivia nawet go nie zauważyła. , Ich związek potrzebuje świeżej krwi. A raczej jej mąż potrzebuje starannie wymierzonego kopa w seksowny zadek.

Posted in: Bez kategorii Tagged: najmodniejsze sukienki na wesele, ojciec dziecka justyny kowalczyk, fryzury na długich włosach,

Najczęściej czytane:

- Nie pamiętam.

- Więc masz powód, aby nie pić! - rzekł radośnie Mały Książę. - Jaki? - wciąż ponurym głosem, ale z oznaką zainteresowania odezwał się Pijak. - Jak to jaki? Żeby to sobie przypomnieć! I żeby pamiętać, iż aby już więcej się nie wstydzić, powinieneś przestać ... [Read more...]

ego. Dlatego on cię wyleczy z uciekania przed uczuciem. Nie możesz przez całe życie uciekać. ...

Mark oniemiał na dobrą chwilę. - A czy tobie nie przyszło do głowy, że ja wcale nie chcę się zmieniać? Jest mi dobrze tak, jak jest. - Taak? Nie chcesz kochać? ... [Read more...]

em a pożegnaniem? - ciepło odpowiedziała ...

przekornym pytaniem. Mały Książę zamyślił się. Róża miała rację. Jeśli chce się komuś okazać, że jest nam bliski, to okazuje mu się to jak najczęściej. Tak, jak dobrze widzi się tylko sercem, tak czasem więcej można powiedzieć pocałunkiem niż ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.ketrzyn.pl

WordPress Theme by ThemeTaste