- Winda - powtórzył jak echo Novak.

  • Gardomir

- Winda - powtórzył jak echo Novak.

04 July 2022 by Gardomir

- Nasza winda. - Nasza winda nie działa - zauważył głupio. - Od lat jest przeznaczona do likwidacji. - I bardzo słusznie. Ona wisi dosłownie na włosku, w każdej chwili może spaść. 111 Lizzie usłyszała jakiś dźwięk... skrzypnięcie drzwi - jedno, drugie - na dole. Serce skoczyło jej z radości, poczuła, jak stara winda zadygotała... i znowu zastygła. Kroki na schodach. Czyje? ~ lizzie? Głos Robina. Dzięki Bogu! - Robin, jestem uwięziona! - krzyknęła. - W szybie windy! - O Boże! Lizzie po raz pierwszy uśmiechnęła się, zapominająć natychmiast o bólu i strachu. - Musisz bardzo uważać! Na najwyższym piętrze jest otwarta bramka, a ja siedzę dwa piętra niżej, na daszku windy. - Boże Wszechmogący! Po chwili w otwartej bramce na górze zobaczyła jego twarz i ramiona. - Uważaj - upomniała go znowu. - Szkoda, że ciebie nikt nie przestrzegł. Wargi Lizzie drgnęły w uśmiechu. - Jak się dowiedziałeś, że tu jestem? - Clare Novak mi powiedziała. - To ona mnie zepchnęła. Przyznała się do innych zabójstw... - Lizzie zagryzła wargi, żeby się nie rozpłakać. - Wiedziała o Christopherze, o tym, jakim jest mężem... - Słowa płynęły teraz niepowstrzymanym potokiem. - A kiedy zapytałam, skąd wie, kazała mi zapytać ciebie... Allbeury milczał. - Dlaczego tak powiedziała, Robin? Rozmawiałeś z nią o tym? - Oczywiście, że nie. Lizzie, jesteś ranna? - Nie tak bardzo, jak mi się zdawało. - Nabrała tchu. -Teraz, jak już jesteś, czuję się lepiej. - Dzięki Bogu i za to - rzekł, ogarniając wzrokiem scenę. - Pewnie nie dasz rady wspiąć się po linie? - To kabel, nie lina. I wygląda dość niepewnie, nie mam do niego zaufania. - Hmm. - Robin, dlaczego Clare to powiedziała? - Lizzie czuła, że nie może tego odpuścić, musi wiedzieć już teraz, w tej chwili, czy ten człowiek jest godzien zaufania czy nie. - Skąd wiedziała o Christopherze?

Posted in: Bez kategorii Tagged: dom rodowicz, małgorzata kukuła wiek, patyczki do sushi,

Najczęściej czytane:

- Nic ważnego się wczoraj nie stało - Carrie nie

pozwoliła mu dokończyć. - Prócz fantastycznego seksu, oczywiście. Nic się między nami nie zmieniło, skoro nadal jestem tutaj więźniem. Nie wolno mi ... [Read more...]

przekąsem.

- Ona bardzo się o nas martwi. - I po chwili dodał z wielkim smutkiem: - Ja też nic nie zauważyłem, a jeśli nawet, to wolałem nie dopuszczać takiej myśli. ... [Read more...]

- Tylko...

- Ma pan prawo do adwokata z urzędu, ale najwraźniej sam pan o siebie zadbał - dodał Keenan, zerkając na Slattery'ego. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.ketrzyn.pl

WordPress Theme by ThemeTaste